Ouritsu Mahou Gakuen no Saikasei - Hinkongai Agari no Saikyou Mahoushi, Kizoku Darake no Gakuen de Musou Suru
Hej
Nie dostałem jednak dziś rozdziału, więc nie mam nic.
Chyba tego nie opisywałem. Nie wiem, bo jest strasznie podobne do kilku innych tytułów, które śledziłem i wszystkie mi się wymieszały. A że obecnie się zakończyło to dam opis.
Ouritsu Mahou Gakuen no Saikasei - Hinkongai Agari no Saikyou Mahoushi, Kizoku Darake no Gakuen de Musou Suru . Kolejna seria o superpostaci, która trafia do akademii, laski na niego lecą (2), wszyscy pogardzają i nienawidzą (segregacja klasowa), a nasz bohater jest tak potężny, że od niechcenia pokonuje wszystko. Tak w skrócie cała manga:D Dokładniej to bohater trafia do akademii magii, a skoro pochodzi z plebsu, to od początku ma wrogów. Z drugiej strony posiada drugą tożsamość, gdzie jako zabójca magów utrzymuje ład i porządek w organizacji skrytej w cieniu. Do tego dorzućmy złą organizację, trochę dramy i ukrytych wątków. Jak zwykle wziąłem się za to z powodu okładki, a potem spodobała mi się kreska. Natomiast fabuła jest trochę chaotyczna, ale lepiej wychodzi jak i zakończenie niż to co pisałem w spisie zakończonych. Co prawda trochę na siłę ale przynajmniej jakieś jest.
Ps.
Ubiłem jednak Lilith. Sezon trwa do 14, a ja 15 ją ubiłem po wielu godzinach. Cóż, wiele razy chciałem się poddać, ale dobrze że tego nie zrobiłem. A w FF7 zmierzę się właśnie z superbosem w DLC. Wczoraj levelowałem materie.
Do zaś
Aqwet
Nie dostałem jednak dziś rozdziału, więc nie mam nic.
Chyba tego nie opisywałem. Nie wiem, bo jest strasznie podobne do kilku innych tytułów, które śledziłem i wszystkie mi się wymieszały. A że obecnie się zakończyło to dam opis.
Ouritsu Mahou Gakuen no Saikasei - Hinkongai Agari no Saikyou Mahoushi, Kizoku Darake no Gakuen de Musou Suru . Kolejna seria o superpostaci, która trafia do akademii, laski na niego lecą (2), wszyscy pogardzają i nienawidzą (segregacja klasowa), a nasz bohater jest tak potężny, że od niechcenia pokonuje wszystko. Tak w skrócie cała manga:D Dokładniej to bohater trafia do akademii magii, a skoro pochodzi z plebsu, to od początku ma wrogów. Z drugiej strony posiada drugą tożsamość, gdzie jako zabójca magów utrzymuje ład i porządek w organizacji skrytej w cieniu. Do tego dorzućmy złą organizację, trochę dramy i ukrytych wątków. Jak zwykle wziąłem się za to z powodu okładki, a potem spodobała mi się kreska. Natomiast fabuła jest trochę chaotyczna, ale lepiej wychodzi jak i zakończenie niż to co pisałem w spisie zakończonych. Co prawda trochę na siłę ale przynajmniej jakieś jest.
Ps.
Ubiłem jednak Lilith. Sezon trwa do 14, a ja 15 ją ubiłem po wielu godzinach. Cóż, wiele razy chciałem się poddać, ale dobrze że tego nie zrobiłem. A w FF7 zmierzę się właśnie z superbosem w DLC. Wczoraj levelowałem materie.
Do zaś
Aqwet
0 Komentarze
15 Apr 2024 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews
