Szczęśliwego Nowego Roku 2022
Hej
Szczęśliwego Nowego Roku, wszystkim duszyczkom:D Oby był swobodniejszy od poprzedniego i... tańszy:D Ech, nigdy nie umiałem składać życzeń.
Dziękować, ostatni gasi światło.
Dobra, tak jak myślałem, w tym okresie nie dostanę tłumaczeń z jap., więc dziś też nic nie mam. Gdybym nie przespał poprzedni tydzień to może miałbym kołyskę, a tak to postaram się ją dopiero ruszyć. Aczkolwiek tam tłumaczenia odgłosów czasem zabierają tyle czasu, że w 1 dzień nie daję rady.
No to do przyszłego tygodnia
Aqwet
Szczęśliwego Nowego Roku, wszystkim duszyczkom:D Oby był swobodniejszy od poprzedniego i... tańszy:D Ech, nigdy nie umiałem składać życzeń.
Dziękować, ostatni gasi światło.
Dobra, tak jak myślałem, w tym okresie nie dostanę tłumaczeń z jap., więc dziś też nic nie mam. Gdybym nie przespał poprzedni tydzień to może miałbym kołyskę, a tak to postaram się ją dopiero ruszyć. Aczkolwiek tam tłumaczenia odgłosów czasem zabierają tyle czasu, że w 1 dzień nie daję rady.
No to do przyszłego tygodnia
Aqwet
01 Jan 2022 Aqwet
Wesołych Świąt:D
Hej
Życzę wam wesołych Świąt, no i przede wszystkim zdrowia i sił do czytania mang:D
Dziś nic nie mam, HSDK potrzebuje pomocy z jap i tak myślałem, że nie zrobi.
No to może opowiem o Mieczu Zabójcy Demonów: Kwiat Szczęścia. Kolejna LN. Przeskoczyłem, bo mam jeszcze do przeczytania ostatni tom o ghulach, ale tam wiem czego się spodziewać. A tu nie. I... cóż, mam wrażenie, że jak anime/manga jest dla chłopaków to jego LN jakoś trafia do dziewczyn. Praktycznie nie ma w nich walk, lub są dziwne. No ale po kolei. Tutaj mamy zbiór kilku opowiadań, co przy swej objętości nie wróży niczemu dobremu. W skrócie można to podsumować tak:
1. O rodzinnej miłości
2. O znęcaniu się nad Zenitsu (wersja solo)
3. O znęcaniu się nad Zenitsu (wersja grupowa)
4. O tym jak nasz bohater wpływa na postronne osoby
5. Dodatek o szkole zabójców demonów i znów Zenitsu (te krótkie historyjki o współczesności)
Tyle. Walka jest tylko w 1 opowieści tylko że... walczy Zenitsu. A on swoją siłę pokazuje jak traci przytomność więc walka to: Ach, boję się -> zgasło światełko -> czemu wokół mnie są kawałki demona. Taaa. Całość jest wkomponowana w jakieś tam dziury w fabule, więc dopełniają mangę. Ogólnie czyta się nawet fajnie mimo tego, że to właściwie książka o miłości, odwadze i zmienianiu się. Tak jakby:D Ech, chciałbym jakąś porządną nowelkę z walką. Póki co chyba tylko pierwsze Naruto było w miarę (chociaż zawierało błąd logiczny co do techniki Kakashiego). A tak to walki mam tylko w mangach nie opartych na mandze. Chociaż tu też bywa różnie, np. przegadane SAO.
A i kolejna aktualka na nowy rok
Do zaś
Aqwet
Życzę wam wesołych Świąt, no i przede wszystkim zdrowia i sił do czytania mang:D
Dziś nic nie mam, HSDK potrzebuje pomocy z jap i tak myślałem, że nie zrobi.
No to może opowiem o Mieczu Zabójcy Demonów: Kwiat Szczęścia. Kolejna LN. Przeskoczyłem, bo mam jeszcze do przeczytania ostatni tom o ghulach, ale tam wiem czego się spodziewać. A tu nie. I... cóż, mam wrażenie, że jak anime/manga jest dla chłopaków to jego LN jakoś trafia do dziewczyn. Praktycznie nie ma w nich walk, lub są dziwne. No ale po kolei. Tutaj mamy zbiór kilku opowiadań, co przy swej objętości nie wróży niczemu dobremu. W skrócie można to podsumować tak:
1. O rodzinnej miłości
2. O znęcaniu się nad Zenitsu (wersja solo)
3. O znęcaniu się nad Zenitsu (wersja grupowa)
4. O tym jak nasz bohater wpływa na postronne osoby
5. Dodatek o szkole zabójców demonów i znów Zenitsu (te krótkie historyjki o współczesności)
Tyle. Walka jest tylko w 1 opowieści tylko że... walczy Zenitsu. A on swoją siłę pokazuje jak traci przytomność więc walka to: Ach, boję się -> zgasło światełko -> czemu wokół mnie są kawałki demona. Taaa. Całość jest wkomponowana w jakieś tam dziury w fabule, więc dopełniają mangę. Ogólnie czyta się nawet fajnie mimo tego, że to właściwie książka o miłości, odwadze i zmienianiu się. Tak jakby:D Ech, chciałbym jakąś porządną nowelkę z walką. Póki co chyba tylko pierwsze Naruto było w miarę (chociaż zawierało błąd logiczny co do techniki Kakashiego). A tak to walki mam tylko w mangach nie opartych na mandze. Chociaż tu też bywa różnie, np. przegadane SAO.
A i kolejna aktualka na nowy rok
Do zaś
Aqwet
25 Dec 2021 Aqwet
14 latek
Hej
No taaa... z tego wszystkiego zapomniałem o rocznicy. Dopiero wczoraj mi się przypomniało więc tydzień później ale oto rocznica:D Mamy 14 latetk i się nie poddajemy. Znaczy się my wszyscy... dwaj:d Potrzebuję więcej snu. Dziękować wszystkim, którzy nas czytają, wspierają i tym, co pomagają mi tworzyć rozdziały:D
Przechodzimy w tryb świąteczny, więc kolejna aktualka w święta. Może zdążę przez to zrobić, bo dziś mi się nie udało:P
Ubel Blatt v19c142
Do zaś
Aqwet
No taaa... z tego wszystkiego zapomniałem o rocznicy. Dopiero wczoraj mi się przypomniało więc tydzień później ale oto rocznica:D Mamy 14 latetk i się nie poddajemy. Znaczy się my wszyscy... dwaj:d Potrzebuję więcej snu. Dziękować wszystkim, którzy nas czytają, wspierają i tym, co pomagają mi tworzyć rozdziały:D
Przechodzimy w tryb świąteczny, więc kolejna aktualka w święta. Może zdążę przez to zrobić, bo dziś mi się nie udało:P
Ubel Blatt v19c142
Do zaś
Aqwet
13 Dec 2021 Aqwet
Takie tam
Hej
Dziś szybko. Ogólnie zrobiłem szybko sezon w D3 (na szczęście zdążyłem) i wróciłem do FF15. Taa, nie rozumiem gry, a teraz jeszcze bardziej nie rozumiem dodatku multi: comrades. To nawet ma kilka wersji. Poradniki są skomplikowane, a ja... po prostu na chama przebijam się przez to coraz silniejszych wrogów. Choć muszę przyznać, że zadania ochrony tym co mam nie zrobię, bo nie trafiam, a AI jest głupie (multi martwe ale mogę grać solo z 3 AI. Tylko dziennych zadań nie mogę przez to). No i niektóre poboczne mnie wykończają. Cóż, mam broń level 30 na 99. Do tego nie wiedziałem, że statystyki wszystkich 4 broni się łączą... a mam tylko 1. To starczyło, aby przebić się przez końcowego bosa wersji 1.0... zdziwiłem się, że wyskoczyły mi napisy końcowe skoro jeszcze muszę ubić innych bosów. Poza tym gdzieś na początku grania w podstawkę widziałem, że na mapie tu mogę odblokować ukrytą lokalizację... tylko nie potrafię tego znaleźć. Ech, nie wiem co dalej. Bo i poradniki na broń się zmieniają w zależności od wersji jak i osiągnięcia, czy też nie wiem czy nawet mam tu tych opcjonalnych wrogów. Czy też czy chcę ich bić:D W każdym razie i tak póki nie zrobię wszystkich osiągnięć będę farmił... tylko że właśnie przeczytałem, że to co farmię w poradniku do wersji 1.2 się nie przyda, bo w wersji 1.0 farmiło się to na bugu. Arghhh. Chciałbym chociaż to ubranko... tylko że to specjalne więc muszę walczyć 99x z czymś. Zbyt dużo. Już wiem czemu poddałem się z farmieniem w FF10. Muszę tam kiedyś wrócić
Mouryou no Yurikago v02c13
Do zaś
Aqwet
Dziś szybko. Ogólnie zrobiłem szybko sezon w D3 (na szczęście zdążyłem) i wróciłem do FF15. Taa, nie rozumiem gry, a teraz jeszcze bardziej nie rozumiem dodatku multi: comrades. To nawet ma kilka wersji. Poradniki są skomplikowane, a ja... po prostu na chama przebijam się przez to coraz silniejszych wrogów. Choć muszę przyznać, że zadania ochrony tym co mam nie zrobię, bo nie trafiam, a AI jest głupie (multi martwe ale mogę grać solo z 3 AI. Tylko dziennych zadań nie mogę przez to). No i niektóre poboczne mnie wykończają. Cóż, mam broń level 30 na 99. Do tego nie wiedziałem, że statystyki wszystkich 4 broni się łączą... a mam tylko 1. To starczyło, aby przebić się przez końcowego bosa wersji 1.0... zdziwiłem się, że wyskoczyły mi napisy końcowe skoro jeszcze muszę ubić innych bosów. Poza tym gdzieś na początku grania w podstawkę widziałem, że na mapie tu mogę odblokować ukrytą lokalizację... tylko nie potrafię tego znaleźć. Ech, nie wiem co dalej. Bo i poradniki na broń się zmieniają w zależności od wersji jak i osiągnięcia, czy też nie wiem czy nawet mam tu tych opcjonalnych wrogów. Czy też czy chcę ich bić:D W każdym razie i tak póki nie zrobię wszystkich osiągnięć będę farmił... tylko że właśnie przeczytałem, że to co farmię w poradniku do wersji 1.2 się nie przyda, bo w wersji 1.0 farmiło się to na bugu. Arghhh. Chciałbym chociaż to ubranko... tylko że to specjalne więc muszę walczyć 99x z czymś. Zbyt dużo. Już wiem czemu poddałem się z farmieniem w FF10. Muszę tam kiedyś wrócić
Mouryou no Yurikago v02c13
Do zaś
Aqwet
06 Dec 2021 Aqwet
Śpiący
Hej
Jakiś taki dzisiaj śpiący jestem i zmęczony. Ostatnio znów trafiłem na obiecującą mangę, która została ucięta. Typ super silny gościu trafia do akademii hmm chyba magii. Przez egzaminy dwie najlepsze, a przynajmniej jedna, dziewczyny są nim zainteresowane. A podczas przyjęcia powitalnego zjawia się silny wróg, który sprawia mu problem. Oczywiście dziewczyny chcą się wykazać i... koniec. Znaczy się mamy zwrot akcji, chłopak wykonuje zakazaną technikę, staje się silny niczym bóg i szybko kroi wroga. Ceną tego jest, że zostaje zapomniany, więc figa z trójkącikiem miłosnym. HA! A taką fajną kreskę miało. Niby jest to na podstawie LN, ale nie sprawdzałem czy na prawdę. Tytułu nie dam bo nie chce mi się szukać, poza tym streściłem całą fabułę chyba. Zresztą to nie tylko to. Trochę dłuższe o chłopaku, który wypuścił demona (taki tam chłopaczek z rogami) i teraz jest jego mistrzem. Wszystko się rypie podczas turnieju, gdzie znajomość czarów demona okazuje się zgubne. Tzn, nikomu nic się nie staje ale wszyscy odkrywają, że ma on coś wspólnego z demonem, który prawie zniszczył świat i wybił mnóstwo ludzi. Zostaje aresztowany czy coś i ucieka albo po prostu na banicję. Krótka historia o spotkaniu ninja i ogra i... królewna postanawia udać się w świat za bohaterem bo wierzy w niego. Koniec. Ciąg dalszy w LN. Z komentarzy czytałem, że dobra seria ale... cóż. Zresztą u nas wyszła Wojna Pieczęci czy jakoś tak. chyba nawet polecałem. Też urwana. Dobrze, że anime jest w całości.
History's Strongest Disciple Kenichi v24c211
Do zaś
Aqwet
Jakiś taki dzisiaj śpiący jestem i zmęczony. Ostatnio znów trafiłem na obiecującą mangę, która została ucięta. Typ super silny gościu trafia do akademii hmm chyba magii. Przez egzaminy dwie najlepsze, a przynajmniej jedna, dziewczyny są nim zainteresowane. A podczas przyjęcia powitalnego zjawia się silny wróg, który sprawia mu problem. Oczywiście dziewczyny chcą się wykazać i... koniec. Znaczy się mamy zwrot akcji, chłopak wykonuje zakazaną technikę, staje się silny niczym bóg i szybko kroi wroga. Ceną tego jest, że zostaje zapomniany, więc figa z trójkącikiem miłosnym. HA! A taką fajną kreskę miało. Niby jest to na podstawie LN, ale nie sprawdzałem czy na prawdę. Tytułu nie dam bo nie chce mi się szukać, poza tym streściłem całą fabułę chyba. Zresztą to nie tylko to. Trochę dłuższe o chłopaku, który wypuścił demona (taki tam chłopaczek z rogami) i teraz jest jego mistrzem. Wszystko się rypie podczas turnieju, gdzie znajomość czarów demona okazuje się zgubne. Tzn, nikomu nic się nie staje ale wszyscy odkrywają, że ma on coś wspólnego z demonem, który prawie zniszczył świat i wybił mnóstwo ludzi. Zostaje aresztowany czy coś i ucieka albo po prostu na banicję. Krótka historia o spotkaniu ninja i ogra i... królewna postanawia udać się w świat za bohaterem bo wierzy w niego. Koniec. Ciąg dalszy w LN. Z komentarzy czytałem, że dobra seria ale... cóż. Zresztą u nas wyszła Wojna Pieczęci czy jakoś tak. chyba nawet polecałem. Też urwana. Dobrze, że anime jest w całości.
History's Strongest Disciple Kenichi v24c211
Do zaś
Aqwet
29 Nov 2021 Aqwet
<< Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 Następny >>
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews