Rebuild World
Hej
Aaaaa, nie wyrabiam się. W sumie to nic nowego. Zaczął się nowy sezon w Diablo... niestety z zadaniami na 2 postacie. Nie cierpię tego, bo za dużo czasu zabiera. Mad Max jakoś zaczynam wychodzić na prostą i po prostu wymiatam wszystko od prawej do lewej, nie pomijając niczego. Jedynie na starcie odblokowuję potrzebne usprawnienia twierdzy nowego rejonu, aby mi odkryła wszystko. Z zadań mam praktycznie wszystkie upierdliwe zrobione. No może poza aniołami, ale ich nie mogę budować, tak więc staram się przyśpieszyć grę, bo już wymaksowałem większość rzeczy a dopiero drugi akt skończyłem... w sumie wymusiłem skończenie, bo i tak wróciłem do rejonu z drugiego po odblokowaniu twierdzy w trzecim.
Dziś polecam:Rebuild World. W skrócie? Fallout:D Rozlegle? No, pustkowia, potwory, ukryte skarby starej technologii, łowcy nagród, post apokaliptyczny świat i główny bohater dzieciak, który aby wyrwać się z biedoty zostaje łowcą i... praktycznie prawie ginie:D Cóż, ciężki bochenek chleba. Ratuje go piękna dziewoja... którą jak się okazuje tylko on widzi i przekazuje mu, że będzie go szkolić, pomagać itp. a on uratuje świat:D Mniej więcej. W każdym razie ona wykorzysta go, a on pożyje dłużej:D Co prawda orków i ghuli jakoś tu nie ma ale cała otoczka Fallouta jak się patrzy. Główny bohater to dzieciak więc zachowuje się czasem jak on, ale widać, że życie wymogło na nim dorosłość, więc nie jest jak typowy bohater Isekai: głupi, przemocarny i dobroduszny. W sumie gdyby nie pomagająca mu widmo-dziewczyna to byłby słaby. Dopiero przy jej treningach staje się lepszy, a ona sama dobrze robi za radar i zwiad, a także zna dobre taktyki podczas walki. Sama fabuła raczej powiedziałbym wolno się rozkręca, a przynajmniej jak chodzi o główny wątek. Wciąż tak na prawdę nie wiadomo o co chodzi, a tu raczej mamy treningi i życie na codzień, o ile tak można nazwać życie pełne niebezpieczeństw.
Ubel Blatt v17c131
No to do zaś
Aqwet
Aaaaa, nie wyrabiam się. W sumie to nic nowego. Zaczął się nowy sezon w Diablo... niestety z zadaniami na 2 postacie. Nie cierpię tego, bo za dużo czasu zabiera. Mad Max jakoś zaczynam wychodzić na prostą i po prostu wymiatam wszystko od prawej do lewej, nie pomijając niczego. Jedynie na starcie odblokowuję potrzebne usprawnienia twierdzy nowego rejonu, aby mi odkryła wszystko. Z zadań mam praktycznie wszystkie upierdliwe zrobione. No może poza aniołami, ale ich nie mogę budować, tak więc staram się przyśpieszyć grę, bo już wymaksowałem większość rzeczy a dopiero drugi akt skończyłem... w sumie wymusiłem skończenie, bo i tak wróciłem do rejonu z drugiego po odblokowaniu twierdzy w trzecim.
Dziś polecam:Rebuild World. W skrócie? Fallout:D Rozlegle? No, pustkowia, potwory, ukryte skarby starej technologii, łowcy nagród, post apokaliptyczny świat i główny bohater dzieciak, który aby wyrwać się z biedoty zostaje łowcą i... praktycznie prawie ginie:D Cóż, ciężki bochenek chleba. Ratuje go piękna dziewoja... którą jak się okazuje tylko on widzi i przekazuje mu, że będzie go szkolić, pomagać itp. a on uratuje świat:D Mniej więcej. W każdym razie ona wykorzysta go, a on pożyje dłużej:D Co prawda orków i ghuli jakoś tu nie ma ale cała otoczka Fallouta jak się patrzy. Główny bohater to dzieciak więc zachowuje się czasem jak on, ale widać, że życie wymogło na nim dorosłość, więc nie jest jak typowy bohater Isekai: głupi, przemocarny i dobroduszny. W sumie gdyby nie pomagająca mu widmo-dziewczyna to byłby słaby. Dopiero przy jej treningach staje się lepszy, a ona sama dobrze robi za radar i zwiad, a także zna dobre taktyki podczas walki. Sama fabuła raczej powiedziałbym wolno się rozkręca, a przynajmniej jak chodzi o główny wątek. Wciąż tak na prawdę nie wiadomo o co chodzi, a tu raczej mamy treningi i życie na codzień, o ile tak można nazwać życie pełne niebezpieczeństw.
Ubel Blatt v17c131
No to do zaś
Aqwet
23 Nov 2020 Aqwet
Mad Max
Hej
Nie mam siły teraz pisać o tym co polecam, bo trzeci dzień z rzędu próbuję w Mad Maxie zrobić pewne wyzwanie z 8 zabójstwami w furii, przy okazji furię w 10s, oraz 15 zabójstw bez zranienia. Mam nawet miejscówkę ale coś mi nie wychodzi. W ogóle jakoś dziwnie ta gra to nalicza, bo np lot samochodem 2s na pewno zrobiłem wiele razy ale też potrwało zanim w końcu zaliczyło. Ech, znów mi kombo nie weszło na koniec i chyba zabiłem tylko 7 zanim furia zeszła. A nabicie furii w 10s to już zupełnie nie rozumiem:P Co do mojego testu, to nie nalicza mi wyzwań z WB Play jednak. Potem dopiero doczytałem, że 31 ale października dla Mad Maxa, a grudzień dla Mordoru. Ech
Dziś nie mam nic, edytor wziął wolne. Przynajmniej ma zapas:D
Do zaś
Aqwet
Nie mam siły teraz pisać o tym co polecam, bo trzeci dzień z rzędu próbuję w Mad Maxie zrobić pewne wyzwanie z 8 zabójstwami w furii, przy okazji furię w 10s, oraz 15 zabójstw bez zranienia. Mam nawet miejscówkę ale coś mi nie wychodzi. W ogóle jakoś dziwnie ta gra to nalicza, bo np lot samochodem 2s na pewno zrobiłem wiele razy ale też potrwało zanim w końcu zaliczyło. Ech, znów mi kombo nie weszło na koniec i chyba zabiłem tylko 7 zanim furia zeszła. A nabicie furii w 10s to już zupełnie nie rozumiem:P Co do mojego testu, to nie nalicza mi wyzwań z WB Play jednak. Potem dopiero doczytałem, że 31 ale października dla Mad Maxa, a grudzień dla Mordoru. Ech
Dziś nie mam nic, edytor wziął wolne. Przynajmniej ma zapas:D
Do zaś
Aqwet
16 Nov 2020 Aqwet
WB Play
Hej
Dziś krótko, bo uparłem się zbadać coś w Mad Maxie z okazji zamykania serwerów niektórych gier 31 grudnia dla WB Play. No i mi trochę zeszło, bo tyle było znaczników opcjonalnych po drodze:P Druga gra to Shadow of Mordor, ale tej jeszcze nie kupiłem. Problem w tym, że już nie działają serwery... W obu potrzebuję je do pojedynczych osiągnięć. I tak zamiast męczyć MHW, gdzie w końcu chyba odblokowałem starożytne smoki w wersji zahartowanej, to włączyłem Mad Maxa.
History's Strongest Disciple Kenichi v23c202
Jakby się kto pytał, czemu jeden atak jest po angielsku... to takie dostałem tłumaczenie z japońskiego. Byłem pewien, że nie ma tu angielskich nazw... ech
Do zaś
Aqwet
Dziś krótko, bo uparłem się zbadać coś w Mad Maxie z okazji zamykania serwerów niektórych gier 31 grudnia dla WB Play. No i mi trochę zeszło, bo tyle było znaczników opcjonalnych po drodze:P Druga gra to Shadow of Mordor, ale tej jeszcze nie kupiłem. Problem w tym, że już nie działają serwery... W obu potrzebuję je do pojedynczych osiągnięć. I tak zamiast męczyć MHW, gdzie w końcu chyba odblokowałem starożytne smoki w wersji zahartowanej, to włączyłem Mad Maxa.
History's Strongest Disciple Kenichi v23c202
Jakby się kto pytał, czemu jeden atak jest po angielsku... to takie dostałem tłumaczenie z japońskiego. Byłem pewien, że nie ma tu angielskich nazw... ech
Do zaś
Aqwet
09 Nov 2020 Aqwet
Zero
Hej
Jak to jest, że czasu mam coraz mniej? Chyba za dużo mam na głowie:D Nie wyrabiam się nawet z przeglądaniem rozdziałów na bieżąco. Czasu na MHW mam tyle co na 1 polowanie, czyli jakieś 30m. A potem i tak nie nadążam z czytaniem kupki mang, która rośnie. Z tego wszystkiego mniej śpię chyba ale za to w weekend smęcę się i przysypiam za cały tydzień:D
W każdym razie dziś mam dwie ciekawostki:
Re:ZERO -Starting Life in Another World- The Prophecy of the Throne
Duża gierka visual novel w świecie Re:Zero, ale z własną historią. Na steama:D Przypadkiem trafiłem. A skoro przy tym jesteśmy, to dam jeszcze kilka
The Rising of the Shield Hero : Relive The Animation
Shield hero ale wygląda to jak gra w RPG makerze, przez to myślałem, że to podróba.
PSYCHO-PASS: Mandatory Happiness
Kolejna visual novel w świecie Psycho-passa. Aczkolwiek o tym chyba wspominałem.
Record of Lodoss War: Deedlit in Wonder Labyrinth
A to było moim największym zdziwieniem, bo zanim załapałem tytuł miałem wrażenie, że skądś znam tę elfkę. Platformówka, ale póki co we wczesnym dostępie
Wotakoi. Miłość jest trudna dla otaku
A na to trafiłem ostatnio. Film live:D
Oczywiście zarówno gier jak i filmów jest więcej. Z filmów mam też Bleacha, Gintamę kilka części, Rurōni Kenshin 3 części, Full Metal Achemic i wiele innych. Z gier też się coś znajdzie pewnie.
Bio-Meat: Nectar v11c91
Do zaś
Aqwet
Ps. Muszę w końcu zrobić też korektę GTO...
Jak to jest, że czasu mam coraz mniej? Chyba za dużo mam na głowie:D Nie wyrabiam się nawet z przeglądaniem rozdziałów na bieżąco. Czasu na MHW mam tyle co na 1 polowanie, czyli jakieś 30m. A potem i tak nie nadążam z czytaniem kupki mang, która rośnie. Z tego wszystkiego mniej śpię chyba ale za to w weekend smęcę się i przysypiam za cały tydzień:D
W każdym razie dziś mam dwie ciekawostki:
Re:ZERO -Starting Life in Another World- The Prophecy of the Throne
Duża gierka visual novel w świecie Re:Zero, ale z własną historią. Na steama:D Przypadkiem trafiłem. A skoro przy tym jesteśmy, to dam jeszcze kilka
The Rising of the Shield Hero : Relive The Animation
Shield hero ale wygląda to jak gra w RPG makerze, przez to myślałem, że to podróba.
PSYCHO-PASS: Mandatory Happiness
Kolejna visual novel w świecie Psycho-passa. Aczkolwiek o tym chyba wspominałem.
Record of Lodoss War: Deedlit in Wonder Labyrinth
A to było moim największym zdziwieniem, bo zanim załapałem tytuł miałem wrażenie, że skądś znam tę elfkę. Platformówka, ale póki co we wczesnym dostępie
Wotakoi. Miłość jest trudna dla otaku
A na to trafiłem ostatnio. Film live:D
Oczywiście zarówno gier jak i filmów jest więcej. Z filmów mam też Bleacha, Gintamę kilka części, Rurōni Kenshin 3 części, Full Metal Achemic i wiele innych. Z gier też się coś znajdzie pewnie.
Bio-Meat: Nectar v11c91
Do zaś
Aqwet
Ps. Muszę w końcu zrobić też korektę GTO...
02 Nov 2020 Aqwet
Moshi Fanren
Hej
Pamiętaliście o zmianie czasu? Nie? To już za późno. Patrząc po tym co się u nas dzieje to mam coś idealnego do polecenia:D Moshi Fanren. Horror o zombie na wesoło. Webtoon koreański z dość specyficzną kreską. Wpierw brałem ją za słabą ale jak się człowiek przyzwyczai to jest ok. Do tego autor chyba lubi memy, a także często ukrywa na rysunkach nawiązania do innych tytułów. Ogólnie po wkroczeniu chomika i jego ewolucji bardzo dużo memów jest na jego temat. Zresztą same zombie nie są lepsze. No dobra mamy tu faceta (chłopaka?), który przeżył dość długo po upadku meteorytu i inwazji zombie nim spowodowanym. No ale cóż, game over. Koleś w końcu ginie i... przenosi się w czasie do czasu wybuchu epidemii. Czy drugie życie na chwilę przed resetem świata coś da? Czy tym razem ocali bliskich? Wróćmy jeszcze do zombie. Nie jest to typowy komiks o zombie, a przynajmniej autor nie skupia się na ugryzieniach i przemianie. Może na początku tak, ale potem robi się z tego gra komputerowa. Z potworów, które ewoluują wypadają coraz lepsze kawałki meteorytów, które mogą służyć do ewoluowania ludzi. Tam gdzie teraz jestem to jest raczej walka z potworami niczym z bosami z residen evila. No i wszędobylski humor, np w postaci zdziwionych zombie, zombie, które po pokazie siły przeciwnika wolą uciec. I te nawiązania. Potem nawet styl graficzny przestaje przeszkadzać, choć do horrorów to raczej się nie nadaje:D
A dziś:
Ubel Blatt v17c130
Do zaś
Aqwet
Ps.
A myślałem, że chociaż w ten weekend pogram ale znów czas zleciał jak cholera. No i MHW... cholerny rozszerzony system progresji w stosunku do podstawki. Ciekawe kiedy zdobędę w końcu ostateczne ulepszenia, bo brakuje mi samoleczenia z broni i przez to nie wiem co za misje robić.
Pamiętaliście o zmianie czasu? Nie? To już za późno. Patrząc po tym co się u nas dzieje to mam coś idealnego do polecenia:D Moshi Fanren. Horror o zombie na wesoło. Webtoon koreański z dość specyficzną kreską. Wpierw brałem ją za słabą ale jak się człowiek przyzwyczai to jest ok. Do tego autor chyba lubi memy, a także często ukrywa na rysunkach nawiązania do innych tytułów. Ogólnie po wkroczeniu chomika i jego ewolucji bardzo dużo memów jest na jego temat. Zresztą same zombie nie są lepsze. No dobra mamy tu faceta (chłopaka?), który przeżył dość długo po upadku meteorytu i inwazji zombie nim spowodowanym. No ale cóż, game over. Koleś w końcu ginie i... przenosi się w czasie do czasu wybuchu epidemii. Czy drugie życie na chwilę przed resetem świata coś da? Czy tym razem ocali bliskich? Wróćmy jeszcze do zombie. Nie jest to typowy komiks o zombie, a przynajmniej autor nie skupia się na ugryzieniach i przemianie. Może na początku tak, ale potem robi się z tego gra komputerowa. Z potworów, które ewoluują wypadają coraz lepsze kawałki meteorytów, które mogą służyć do ewoluowania ludzi. Tam gdzie teraz jestem to jest raczej walka z potworami niczym z bosami z residen evila. No i wszędobylski humor, np w postaci zdziwionych zombie, zombie, które po pokazie siły przeciwnika wolą uciec. I te nawiązania. Potem nawet styl graficzny przestaje przeszkadzać, choć do horrorów to raczej się nie nadaje:D
A dziś:
Ubel Blatt v17c130
Do zaś
Aqwet
Ps.
A myślałem, że chociaż w ten weekend pogram ale znów czas zleciał jak cholera. No i MHW... cholerny rozszerzony system progresji w stosunku do podstawki. Ciekawe kiedy zdobędę w końcu ostateczne ulepszenia, bo brakuje mi samoleczenia z broni i przez to nie wiem co za misje robić.
26 Oct 2020 Aqwet
<< Poprzedni 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 Następny >>
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews