Spore
Hej
Ostatnio próbowałem wziąć coś innego od Isekai z wielu walających mi się tytułów, które przeglądam, lub jak ostatnio robię, dałem do przejrzenia na później. W sumie takich mam duuużo więcej. No cóż. Inna sprawa, że ciężko się teraz mi połapać się nawet w tych obserwowanych. Wszystko przez to, że ta strona wydaje kilka wersji tego samego, pod różnymi tytułami. Do tego miesza mi się jeszcze z tym, co przeglądałem na poprzedniej wersji tej strony i nie wiem czy zapamiętałem już dany utwór do ulubionych czy nie.
W każdym razie: Spore. Miał być horror o przeżywaniem z zombie/potwory/itp i infekcją grzybów ale... No początek był taki, ale bardzo szybko pokazali też elementy gry komputerowej. Ech. Masz 3 życia i 3h na opuszczenie tego miejsca albo wszyscy zginą. A im dalej w las tym więcej SF i battle manga. A właśnie, to webcomiks, manhwa. Ogólnie nadal to fajne ale z survival horroru, gdzie liczy się nastrój stało się walką z elementami horroru (wszyscy giną, no i potwory). Jeżeli rzeczywiście ma tylko 98 rozdziałów to jestem pod koniec już (70+) i spodobał mi się opis w komentarzu: Lovecraft spotyka Neon Genesis Evangelion. Tym jest teraz ten tytuł:D No dobra, główny bohater odkrywa, że widzi dziwnych? ludzi. Szybko okazuje się, w pociągu, że z takich ludzi coś wchodzi jajo? i zaraża innych. Co wiemy o nim? uczeń, pewnie liceum... albo gimnazjum (nie pamiętam już), który miał wypadek i nie ma pełnej sprawnej ręki (uszkodzony bark), przez to musiał rzucić baseball. Do tego wspierająca go laska-przyjaciółka w wersji tsundere, która potrafi przywalić. Chyba tyle:D Oczywiście pełno zwłok, różnych scen śmierci i typowe: ludzie bywają gorsi od potworów. Aczkolwiek bohater szybko się zmienia, a potem... już pisałem. Muszę powiedzieć cały zarys fabuły nawet ciekawy. Zobaczymy jak się zakończy, bo 3 ostatnie są niedostępne (płatne). Kreska też dobra. No ale nie za bardzo to horror.
History's Strongest Disciple Kenichi v24c213
History's Strongest Disciple Kenichi v24c214
History's Strongest Disciple Kenichi v24c216
History's Strongest Disciple Kenichi v24c217
Czemu tyle? Poprawiłem Gaku na Kaku, bo było różnie. Ogólnie to to samo, tylko Gaku czyta się z Chińskiego, a Kaku z Japońskiego.
A co do gier? Ha. Ta budowa w D3 druida jest tak dobra, że od początku do końca wymiata. W tydzień zrobiłem sezon. Miałem tylko Lilith do zabicia i mi się nie chciało, więc zrobiłem tydzień przerwy i dziś ubiłem. Sao okazało się bardzo krótkie i takie eee sobie? 4 mapy to trochę mało na grę, a fabularnie to też nie za dużo. Ale nie nudziło mnie więc ok. Pograłem po tym w jakąś logiczną. Coś o gąsienicach w tytule:D Myślałem, że to będzie coś innego ale ok. Fajne, krótkie, małe. Zabawa kolorami i przechodzenie po gąsienicowych mostach różnych kolorów. Nawet przeszedłem bez poradników na czuja obijając się o ściany, tj. korzystając z różnymi kombinacjami. Czasem miałem dość ale udało się. Zainstalowałem jeszcze FF Type-0, wczoraj nawet włączyłem. Początek mocny (długa scena śmierci), ale gra się dziwnie i mam problemy ze skuteczną walką. Zobaczymy potem. Krótkie raczej więc nie powinno zabrać dużo czasu. No i wróciłem do Monster Huntera Wilds porobić zaległe rzeczy, które doszły w dodatkach. Masakra. Nie potrafię zabić Omegi, ba nie potrafię dojść nawet do drugiej fazy. Sam czy to z ludźmi. Za to wymęczyłem z innymi (głównie to chyba inni przyczynili się do tego) nowego arcyzahartowanego potwora. Zaraz powinien być kolejny. Dobra, koniec przynudzania. Ciekawe czy ktoś to czyta w ogóle:D
Do zaś
Aqwet
Ostatnio próbowałem wziąć coś innego od Isekai z wielu walających mi się tytułów, które przeglądam, lub jak ostatnio robię, dałem do przejrzenia na później. W sumie takich mam duuużo więcej. No cóż. Inna sprawa, że ciężko się teraz mi połapać się nawet w tych obserwowanych. Wszystko przez to, że ta strona wydaje kilka wersji tego samego, pod różnymi tytułami. Do tego miesza mi się jeszcze z tym, co przeglądałem na poprzedniej wersji tej strony i nie wiem czy zapamiętałem już dany utwór do ulubionych czy nie.
W każdym razie: Spore. Miał być horror o przeżywaniem z zombie/potwory/itp i infekcją grzybów ale... No początek był taki, ale bardzo szybko pokazali też elementy gry komputerowej. Ech. Masz 3 życia i 3h na opuszczenie tego miejsca albo wszyscy zginą. A im dalej w las tym więcej SF i battle manga. A właśnie, to webcomiks, manhwa. Ogólnie nadal to fajne ale z survival horroru, gdzie liczy się nastrój stało się walką z elementami horroru (wszyscy giną, no i potwory). Jeżeli rzeczywiście ma tylko 98 rozdziałów to jestem pod koniec już (70+) i spodobał mi się opis w komentarzu: Lovecraft spotyka Neon Genesis Evangelion. Tym jest teraz ten tytuł:D No dobra, główny bohater odkrywa, że widzi dziwnych? ludzi. Szybko okazuje się, w pociągu, że z takich ludzi coś wchodzi jajo? i zaraża innych. Co wiemy o nim? uczeń, pewnie liceum... albo gimnazjum (nie pamiętam już), który miał wypadek i nie ma pełnej sprawnej ręki (uszkodzony bark), przez to musiał rzucić baseball. Do tego wspierająca go laska-przyjaciółka w wersji tsundere, która potrafi przywalić. Chyba tyle:D Oczywiście pełno zwłok, różnych scen śmierci i typowe: ludzie bywają gorsi od potworów. Aczkolwiek bohater szybko się zmienia, a potem... już pisałem. Muszę powiedzieć cały zarys fabuły nawet ciekawy. Zobaczymy jak się zakończy, bo 3 ostatnie są niedostępne (płatne). Kreska też dobra. No ale nie za bardzo to horror.
History's Strongest Disciple Kenichi v24c213
History's Strongest Disciple Kenichi v24c214
History's Strongest Disciple Kenichi v24c216
History's Strongest Disciple Kenichi v24c217
Czemu tyle? Poprawiłem Gaku na Kaku, bo było różnie. Ogólnie to to samo, tylko Gaku czyta się z Chińskiego, a Kaku z Japońskiego.
A co do gier? Ha. Ta budowa w D3 druida jest tak dobra, że od początku do końca wymiata. W tydzień zrobiłem sezon. Miałem tylko Lilith do zabicia i mi się nie chciało, więc zrobiłem tydzień przerwy i dziś ubiłem. Sao okazało się bardzo krótkie i takie eee sobie? 4 mapy to trochę mało na grę, a fabularnie to też nie za dużo. Ale nie nudziło mnie więc ok. Pograłem po tym w jakąś logiczną. Coś o gąsienicach w tytule:D Myślałem, że to będzie coś innego ale ok. Fajne, krótkie, małe. Zabawa kolorami i przechodzenie po gąsienicowych mostach różnych kolorów. Nawet przeszedłem bez poradników na czuja obijając się o ściany, tj. korzystając z różnymi kombinacjami. Czasem miałem dość ale udało się. Zainstalowałem jeszcze FF Type-0, wczoraj nawet włączyłem. Początek mocny (długa scena śmierci), ale gra się dziwnie i mam problemy ze skuteczną walką. Zobaczymy potem. Krótkie raczej więc nie powinno zabrać dużo czasu. No i wróciłem do Monster Huntera Wilds porobić zaległe rzeczy, które doszły w dodatkach. Masakra. Nie potrafię zabić Omegi, ba nie potrafię dojść nawet do drugiej fazy. Sam czy to z ludźmi. Za to wymęczyłem z innymi (głównie to chyba inni przyczynili się do tego) nowego arcyzahartowanego potwora. Zaraz powinien być kolejny. Dobra, koniec przynudzania. Ciekawe czy ktoś to czyta w ogóle:D
Do zaś
Aqwet
2 Komentarze
13 Oct 2025 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews