The Last Adventurer
Hej
Ostatnio Youtube zarzuca mnie rolkami z manhwami. Niektóre wyglądają ciekawie i tak... zarzuciłem się tonami nowych tytułów za którymi nie nadążam:D Swoją drogą mój pokój wygląda obecnie jak alejka w Biedronce zaraz po dostawie towaru. Ech, już nie tylko nie mam miejsca na przeczytane jak i na nieprzeczytane.
Próbowałem przetłumaczyć dziś Arpeggio i
a) tłumaczenie z chińskiego
b) autotłumacz z japońskiego mimo, że okropny, powiedział mi, iż tłumaczenie z chińskiego jest jeszcze gorsze.
Po prostu super. Dobrze, że rozdział wygląda raczej na przegadany niczym konkretnym... no chyba, że jest to wstęp do czegoś nowego. W każdym razie po godzinie miałem mniej więcej 3 strony tłumaczone z ang, hiszpańskiego (chyba) i japońskiego:D
Wracając do manhw. Ta mnie tak wciągnęła, że musiałem za jednym podejściem przejrzeć wszystko co jest: The Last Adventurer. Wstęp opowiada o niewolniku, który został kupiony jako mięso armatnie do polowań w lochach. Cóż, tacy giną, a drużyna ma czas wykonać zadanie. Czyli co, opowieść o zemście? No nie. W pierwszym rozdziale cała zemsta się kończy, a więc tak naprawdę jest to opowieść o podróży w czasie. Coś często ostatnio to widzę. Super bohater, który jako ostatni podczas zagłady świata ginie i... przenosi się ileś lat wstecz, aby tym razem wszystko naprawić. Tak mniej więcej:D Przy okazji, świat przedstawiony jest bogaty i dość ciekawie zbudowany. Oznacza to, że stoi za tym jakaś nowelka lub chociaż pisarz. Ba świat i lochy mają swoje ograniczenia jak np maksymalna liczba osób w lochu, a także ograniczenia co do rangi, tj. jak masz za wysoką to nie wejdziesz do niższego lochu. Ba, ranga to tym razem nie nie A, B, S itp. tylko liczba okręgów? na ciele. A moc to ich grubość. Co dalej, lochy powstały z ręki czarnoksiężnika (lub maga czy coś), no ale jak się okazało do dobrych nie należał. Pokonali go bohaterowie... którzy obecnie przepadli (chyba było wyjaśnione co z nimi się stało), więc w ich miejsce weszły gildie i awanturnicy. Tacy jak nasz bohater. Kreska jest piękna, kobiety... piękne:D No i wraz z postępem fabuły mamy więcej członków drużyny. Sama manhwa to głównie walki. Do tego oczywiście dochodzi zdrada i zła organizacja, która czci tego złego maga.
Swoją drogą mam chyba jeszcze 5 tytułów, ale nie przeglądałem zbytnio. Tylko 2 z nich.
A do dziś, to edytor zrobił sobie coś z ręką i dziś nie mam rozdziału.
Do zaś
Aqwet
Ostatnio Youtube zarzuca mnie rolkami z manhwami. Niektóre wyglądają ciekawie i tak... zarzuciłem się tonami nowych tytułów za którymi nie nadążam:D Swoją drogą mój pokój wygląda obecnie jak alejka w Biedronce zaraz po dostawie towaru. Ech, już nie tylko nie mam miejsca na przeczytane jak i na nieprzeczytane.
Próbowałem przetłumaczyć dziś Arpeggio i
a) tłumaczenie z chińskiego
b) autotłumacz z japońskiego mimo, że okropny, powiedział mi, iż tłumaczenie z chińskiego jest jeszcze gorsze.
Po prostu super. Dobrze, że rozdział wygląda raczej na przegadany niczym konkretnym... no chyba, że jest to wstęp do czegoś nowego. W każdym razie po godzinie miałem mniej więcej 3 strony tłumaczone z ang, hiszpańskiego (chyba) i japońskiego:D
Wracając do manhw. Ta mnie tak wciągnęła, że musiałem za jednym podejściem przejrzeć wszystko co jest: The Last Adventurer. Wstęp opowiada o niewolniku, który został kupiony jako mięso armatnie do polowań w lochach. Cóż, tacy giną, a drużyna ma czas wykonać zadanie. Czyli co, opowieść o zemście? No nie. W pierwszym rozdziale cała zemsta się kończy, a więc tak naprawdę jest to opowieść o podróży w czasie. Coś często ostatnio to widzę. Super bohater, który jako ostatni podczas zagłady świata ginie i... przenosi się ileś lat wstecz, aby tym razem wszystko naprawić. Tak mniej więcej:D Przy okazji, świat przedstawiony jest bogaty i dość ciekawie zbudowany. Oznacza to, że stoi za tym jakaś nowelka lub chociaż pisarz. Ba świat i lochy mają swoje ograniczenia jak np maksymalna liczba osób w lochu, a także ograniczenia co do rangi, tj. jak masz za wysoką to nie wejdziesz do niższego lochu. Ba, ranga to tym razem nie nie A, B, S itp. tylko liczba okręgów? na ciele. A moc to ich grubość. Co dalej, lochy powstały z ręki czarnoksiężnika (lub maga czy coś), no ale jak się okazało do dobrych nie należał. Pokonali go bohaterowie... którzy obecnie przepadli (chyba było wyjaśnione co z nimi się stało), więc w ich miejsce weszły gildie i awanturnicy. Tacy jak nasz bohater. Kreska jest piękna, kobiety... piękne:D No i wraz z postępem fabuły mamy więcej członków drużyny. Sama manhwa to głównie walki. Do tego oczywiście dochodzi zdrada i zła organizacja, która czci tego złego maga.
Swoją drogą mam chyba jeszcze 5 tytułów, ale nie przeglądałem zbytnio. Tylko 2 z nich.
A do dziś, to edytor zrobił sobie coś z ręką i dziś nie mam rozdziału.
Do zaś
Aqwet
0 Komentarze
14 Apr 2025 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews
