Jutsu Kaisen, Odchodzące lato, powracająca jesień
Hej
Miałem trochę mniej nowych mang do czytania więc rzuciłem się na LN Jutsu Kaisena i... w sumie można powiedzieć, że już chyba znam wszystkie. Typowe LN na podstawie mangi, czyli kilka opowiadań o niczym. Aczkolwiek jest lepiej niż z tą LN o łowcach demonów. Dwie opowieści to jakaś tam walka. W sumie opis klątwy jest dłuższy niż sama walka ale no cóż:P Nie spodziewajcie się czegoś epickiego. Kolejne dwie to z życia wzięte pogłębiające profile postaci. Nie zanudziło, ale też nic wielkiego. A i części nie są ze sobą powiązane, a całość dzieje się na początku serii, gdy nasz główny bohater nadal jest uważany za martwego. Dla fanów serii ok.
Mouryou no Yurikago v06c39
Do zaś
Aqwet
Miałem trochę mniej nowych mang do czytania więc rzuciłem się na LN Jutsu Kaisena i... w sumie można powiedzieć, że już chyba znam wszystkie. Typowe LN na podstawie mangi, czyli kilka opowiadań o niczym. Aczkolwiek jest lepiej niż z tą LN o łowcach demonów. Dwie opowieści to jakaś tam walka. W sumie opis klątwy jest dłuższy niż sama walka ale no cóż:P Nie spodziewajcie się czegoś epickiego. Kolejne dwie to z życia wzięte pogłębiające profile postaci. Nie zanudziło, ale też nic wielkiego. A i części nie są ze sobą powiązane, a całość dzieje się na początku serii, gdy nasz główny bohater nadal jest uważany za martwego. Dla fanów serii ok.
Mouryou no Yurikago v06c39
Do zaś
Aqwet
0 Komentarze
30 Jan 2023 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews