The Whimsical Cursed Sword
Hej
Coś się nie mogę wyleczyć. Już praktycznie został mi lekki katar i kaszel, ale tak od wielu dni. Plus chroniczne zmęczenie przez to. A jak próbuję się wyspać to... dupa. Coś spać nie mogę, a potem niewyspany. uch. W każdym razie myślałem, że w czwartek coś przetłumaczę ale nic z tego. Dziś zrobiłem HSDK, ale potrzebna będzie pomoc z jap, więc nie wiem czy będzie za tydzień.
Dajmy jakieś dziwadło: The Whimsical Cursed Sword. Nie mam pojęcia jak to opisać. Takie, hm... Boruto w świecie fantasy. Z jednej strony mamy typowy klimat fantasy, zamki, potwory, demony, bohaterowie, itp. A z drugiej komórki, szkoły, urzędy np do spraw imigracji i... więcej. Historia opowiada jak brat z siostrą znajdują dziwny... przeklęty miecz, który jak się potem okazuje ma w sobie więcej życia niż niejeden człowiek. Cóż, człowiekiem stać się nie może, ale z ostrzy potrafi zrobić 2 nogi i do tego dwie ręce i jest dziewczyną? chyba? Nosi w każdym razie spódnicę... w szkole. Tzn, po tym jak dostaje się do szkoły i chodzi do klasy z siostrą bohatera. Zresztą obie są w dość gorącej wodzie kompanii, więc przygód wychodzi od groma. A nasz bohater mimo tego, że racjonalny, to jakby przyciągał kłopoty i różne indywidualności. Zacząłem to przeglądać przez kreskę, jest taka dojrzała jak u Berserka. Aż strach pomyśleć, że te piękności potem to 12-14 latki:D A, nie muszę mówić, że to komedia z elementami fantasy? Oczywiście romanse też są. W końcu chodzą do szkoły. Aczkolwiek jakieś ogólnej linii fabularnej tu raczej brak. Po prostu zbiór opowiadań o niczym i tylko bohaterów przybywa.
Do zaś
Aqwet
Coś się nie mogę wyleczyć. Już praktycznie został mi lekki katar i kaszel, ale tak od wielu dni. Plus chroniczne zmęczenie przez to. A jak próbuję się wyspać to... dupa. Coś spać nie mogę, a potem niewyspany. uch. W każdym razie myślałem, że w czwartek coś przetłumaczę ale nic z tego. Dziś zrobiłem HSDK, ale potrzebna będzie pomoc z jap, więc nie wiem czy będzie za tydzień.
Dajmy jakieś dziwadło: The Whimsical Cursed Sword. Nie mam pojęcia jak to opisać. Takie, hm... Boruto w świecie fantasy. Z jednej strony mamy typowy klimat fantasy, zamki, potwory, demony, bohaterowie, itp. A z drugiej komórki, szkoły, urzędy np do spraw imigracji i... więcej. Historia opowiada jak brat z siostrą znajdują dziwny... przeklęty miecz, który jak się potem okazuje ma w sobie więcej życia niż niejeden człowiek. Cóż, człowiekiem stać się nie może, ale z ostrzy potrafi zrobić 2 nogi i do tego dwie ręce i jest dziewczyną? chyba? Nosi w każdym razie spódnicę... w szkole. Tzn, po tym jak dostaje się do szkoły i chodzi do klasy z siostrą bohatera. Zresztą obie są w dość gorącej wodzie kompanii, więc przygód wychodzi od groma. A nasz bohater mimo tego, że racjonalny, to jakby przyciągał kłopoty i różne indywidualności. Zacząłem to przeglądać przez kreskę, jest taka dojrzała jak u Berserka. Aż strach pomyśleć, że te piękności potem to 12-14 latki:D A, nie muszę mówić, że to komedia z elementami fantasy? Oczywiście romanse też są. W końcu chodzą do szkoły. Aczkolwiek jakieś ogólnej linii fabularnej tu raczej brak. Po prostu zbiór opowiadań o niczym i tylko bohaterów przybywa.
Do zaś
Aqwet
0 Komentarze
15 Nov 2021 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews