Zero escpae
Hej
Czekam na 2 strony z HSDK, bo brakuje tłumaczenia, więc dziś nic nie mam. Nie chce mi się też myśleć nad newsem bo mi mózg zaraz wyparuje. Gram w trzecią część Zero Escape i... rany, przekombinowali ze wszystkim. Powracają starzy bohaterowie, mam ochotę ich sam zabić, a przynajmniej jednego. Fabuła, która jest zagmatwana przez skakanie po światach równoległych tu została jeszcze pocięta na losowe odcinki, do tego nie trzyma się kupy i jeszcze dodano mechanizm utraty pamięci. Innymi słowy nie da się grać chronologicznie. Tzn może i da się ale z poradnikiem, bo tak to nie mamy zielonego pojęcia który fragment jest wcześniej, a który później. Gram z poradnikiem co do chronologii i... tak mi nic to nie daje, bo na raz robię równoległe światy np A zabija B, przewiń, wybierz na odwrót. Arrghh, a do tego nie ma głównego bohatera tylko jakby 3 głównych z 3 drużyn. Oczywiście skakać między drużynami mogę jak chcę. Tym samym nie mam zielonego pojęcia czy głosowanie wszystkich drużyn jest w tej samej pętli, czy może nie. Zobaczymy później, bo ogólnie to jestem raczej w miarę na początku. Do tego tekst nie zatrzymuje się, więc trudniej mi się czyta. Na szczęście mogę przewinąć, o ile nie przeskoczę do następnej części. I główne drzewko fabularne jest małe i jakby mniej czytelne od części drugiej. W sumie nie jest to dziwne, skoro muszę czasem wykonać 3 wariacje danego punktu wybierając różne ustawienia fabularne wcześniej. Szczerze jest to tak nieintuicyjne jak... zagadki w tej części. W pierwszej był proste z podpowiedziami. Chociaż 2 razy się zaciąłem. W drugiej części były trudniejsze i grałem na hardzie, czyli bez podpowiedzi słownych, a podpowiedzi notatkowe czasem można było czytać na wiele sposobów, więc znałem rozwiązanie, ale np źle zastosowałem schemat rozwiązania, bo czytałem w złą stronę. Natomiast w tej części jeszcze bardziej udziwnili zagadki. Póki co mam problem z każdym pokojem (notabene po co je robię to nie wiem, bo w odróżnieniu od poprzednich tu nie ma wyjaśnienia fabularnego na starcie, że one są do czegoś). Jest to pierwsza część na steamie i może przez to sterowanie jest gorsze od poprzednich dwóch... a że jest to najnowsza to strasznie dużo można tu macać w pokoju. Do tego dochodzą podpowiedzi. W poprzednich zazwyczaj podpowiedź leżała sobie, tu często trzeba rozwiązać zagadkę lub zagadki tylko dla podpowiedzi do innej zagadki. Przez co można pominąć kilka zagadek jak się zgadnie kluczową odpowiedź, a jest to możliwe, bo niektóre zagadki są wręcz TAK/NIE. Już nie mówiąc, że podpowiedź też jest czasem w formie... zagadki, np. musiałem przejrzeć z 10 solucji, aby zrozumieć czemu ustawienie, które zgadłem ma sens. Rozumiałem kolory, ale nijak ich pozycja nie pasowała do rozwiązania. Okazało się, że po kilku zagadkach podpowiedzią są opakowania tabletek. I... że jak się im przyjrzeć to przypominają cyfry... taaa, jak się baaaardzo przyjrzymy. Dopiero w jakimś poradniku napisali, że to podchwytliwe i należy się dokładnie przyjrzeć przedmiotowi, aby zobaczyć, że z grubsza to przypomina cyfry. Lub schemat cięcia zapalnika. Znalazłem który jest który ale co z tego skoro miałem linię z prostokątem i linię bez. Co mi da podpowiedź, skoro nie pisze, który przewód mam ciąć, a który to zapalnik. Zresztą nie tylko ja mam problem, bo w większym opisie rozwiązania ostatniego zapalnika ktoś źle wydedukował rozwiązanie. Akurat to wiedziałem. Zresztą pierwsza zagadka tutaj, która podpowiedź zaczynała się od: zaczynając od lewej, 4 w prawo... Nigdy bym nie zgadł, że pierwsze zdanie oznacza, że pierwszą "cyfrą" jest 1, czyli 1, potem 4 w prawo, czyli 5. A teraz spędziłem z 30m szukając odpowiedzi, czemu przesuwając o 7 w dół (taka podpowiedź) kod J-05-03 da mi Q-12-10. Przesuwając w dół na klawiaturze na ekranie dojdę do Q, ok. Przesuwając literalnie w dół po numerycznej dostanę też 12 i 1, ale 0 za cholerę. Nigdzie nie znalazłem odp. Dopiero na jakimś filmiku po zabraniu schematu koleś stwierdził, że tu jest błąd tłumaczenia, spowodowane kierunkiem czytania Japończyków. W sumie to chyba narzekam ale... gra mi się podoba. Gdyby tylko zagadki mnie nie wkurzały (masz misia i cyfry do zamka... błąd... hm, muszę mieć rękę, o drugie cyfry, mam dodać... błąd... jak???? Po wielu próbach dostaję kolejną podpowiedź słowną: cyfry na dłoni mogą być do góry nogami. Zabiję!). Zobaczymy jeszcze zakończenie i całą fabułę, bo póki co wiem, że nie wiem nic:D
Łaaa, ale się rozpisałem:D
Aqwet
Czekam na 2 strony z HSDK, bo brakuje tłumaczenia, więc dziś nic nie mam. Nie chce mi się też myśleć nad newsem bo mi mózg zaraz wyparuje. Gram w trzecią część Zero Escape i... rany, przekombinowali ze wszystkim. Powracają starzy bohaterowie, mam ochotę ich sam zabić, a przynajmniej jednego. Fabuła, która jest zagmatwana przez skakanie po światach równoległych tu została jeszcze pocięta na losowe odcinki, do tego nie trzyma się kupy i jeszcze dodano mechanizm utraty pamięci. Innymi słowy nie da się grać chronologicznie. Tzn może i da się ale z poradnikiem, bo tak to nie mamy zielonego pojęcia który fragment jest wcześniej, a który później. Gram z poradnikiem co do chronologii i... tak mi nic to nie daje, bo na raz robię równoległe światy np A zabija B, przewiń, wybierz na odwrót. Arrghh, a do tego nie ma głównego bohatera tylko jakby 3 głównych z 3 drużyn. Oczywiście skakać między drużynami mogę jak chcę. Tym samym nie mam zielonego pojęcia czy głosowanie wszystkich drużyn jest w tej samej pętli, czy może nie. Zobaczymy później, bo ogólnie to jestem raczej w miarę na początku. Do tego tekst nie zatrzymuje się, więc trudniej mi się czyta. Na szczęście mogę przewinąć, o ile nie przeskoczę do następnej części. I główne drzewko fabularne jest małe i jakby mniej czytelne od części drugiej. W sumie nie jest to dziwne, skoro muszę czasem wykonać 3 wariacje danego punktu wybierając różne ustawienia fabularne wcześniej. Szczerze jest to tak nieintuicyjne jak... zagadki w tej części. W pierwszej był proste z podpowiedziami. Chociaż 2 razy się zaciąłem. W drugiej części były trudniejsze i grałem na hardzie, czyli bez podpowiedzi słownych, a podpowiedzi notatkowe czasem można było czytać na wiele sposobów, więc znałem rozwiązanie, ale np źle zastosowałem schemat rozwiązania, bo czytałem w złą stronę. Natomiast w tej części jeszcze bardziej udziwnili zagadki. Póki co mam problem z każdym pokojem (notabene po co je robię to nie wiem, bo w odróżnieniu od poprzednich tu nie ma wyjaśnienia fabularnego na starcie, że one są do czegoś). Jest to pierwsza część na steamie i może przez to sterowanie jest gorsze od poprzednich dwóch... a że jest to najnowsza to strasznie dużo można tu macać w pokoju. Do tego dochodzą podpowiedzi. W poprzednich zazwyczaj podpowiedź leżała sobie, tu często trzeba rozwiązać zagadkę lub zagadki tylko dla podpowiedzi do innej zagadki. Przez co można pominąć kilka zagadek jak się zgadnie kluczową odpowiedź, a jest to możliwe, bo niektóre zagadki są wręcz TAK/NIE. Już nie mówiąc, że podpowiedź też jest czasem w formie... zagadki, np. musiałem przejrzeć z 10 solucji, aby zrozumieć czemu ustawienie, które zgadłem ma sens. Rozumiałem kolory, ale nijak ich pozycja nie pasowała do rozwiązania. Okazało się, że po kilku zagadkach podpowiedzią są opakowania tabletek. I... że jak się im przyjrzeć to przypominają cyfry... taaa, jak się baaaardzo przyjrzymy. Dopiero w jakimś poradniku napisali, że to podchwytliwe i należy się dokładnie przyjrzeć przedmiotowi, aby zobaczyć, że z grubsza to przypomina cyfry. Lub schemat cięcia zapalnika. Znalazłem który jest który ale co z tego skoro miałem linię z prostokątem i linię bez. Co mi da podpowiedź, skoro nie pisze, który przewód mam ciąć, a który to zapalnik. Zresztą nie tylko ja mam problem, bo w większym opisie rozwiązania ostatniego zapalnika ktoś źle wydedukował rozwiązanie. Akurat to wiedziałem. Zresztą pierwsza zagadka tutaj, która podpowiedź zaczynała się od: zaczynając od lewej, 4 w prawo... Nigdy bym nie zgadł, że pierwsze zdanie oznacza, że pierwszą "cyfrą" jest 1, czyli 1, potem 4 w prawo, czyli 5. A teraz spędziłem z 30m szukając odpowiedzi, czemu przesuwając o 7 w dół (taka podpowiedź) kod J-05-03 da mi Q-12-10. Przesuwając w dół na klawiaturze na ekranie dojdę do Q, ok. Przesuwając literalnie w dół po numerycznej dostanę też 12 i 1, ale 0 za cholerę. Nigdzie nie znalazłem odp. Dopiero na jakimś filmiku po zabraniu schematu koleś stwierdził, że tu jest błąd tłumaczenia, spowodowane kierunkiem czytania Japończyków. W sumie to chyba narzekam ale... gra mi się podoba. Gdyby tylko zagadki mnie nie wkurzały (masz misia i cyfry do zamka... błąd... hm, muszę mieć rękę, o drugie cyfry, mam dodać... błąd... jak???? Po wielu próbach dostaję kolejną podpowiedź słowną: cyfry na dłoni mogą być do góry nogami. Zabiję!). Zobaczymy jeszcze zakończenie i całą fabułę, bo póki co wiem, że nie wiem nic:D
Łaaa, ale się rozpisałem:D
Aqwet
0 Komentarze
09 Aug 2021 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews