Igai - The Play Dead/Alive
Hej
Zapomniałem, że obiecałem na poniedziałek rozdział jak go wydobędę od Hayte... przypomniało mi się jak zamknąłem oczy do snu:D Dlatego daję teraz, bo potem znów zapomnę.
Mam znów coś do polecenia. Ostatnio przeglądam raczej dziwne horror mangi lub ecchi isekai fantasy (np człowiek gorące źródło, w którym kąpią się laski)... lub 2 na raz i raczej mało to wyszukane lub na tyle nowe, że ciężko mi powiedzieć. Aczkolwiek jest kilka obiecujących tytułów ale wolno idą. W każdym razie przypadkiem trafiłem na
Igai - The Play Dead/Alive. I kurde jest to dobre. Weźmy normalną historię o zombie, szkołę opanowaną przez wirusa (w sumie to raczej świat ale cała akcja rozgrywa się w szkole). Raczej słabego bohatera. Takiego w stylu isekai, od zera do bohatera, z naciskiem na zero:D Takich mang było wiele ale tu dodano pewną ciekawą nowość, a mianowicie zarażenie się wirusem zmieniającym w zombie to... choroba. Taa, wiem, nic nowego, ale to podejście dało drugi myk: jeżeli nie zostałeś zjedzony na tyle, że jako człowiek zginąłbyś to... możesz znów stać się tym człowiekiem. A dokładniej zombie raz na jakiś czas odzyskują zdrowe zmysły i dociera do nich, że jedzą ludzi i ci chcą ich oczywiście zabić, jak w podręczniku: jak poradzić sobie z inwazją zombie. W ten oto cudowny sposób z survival horroru robi się horror psychologiczny przeplatany akcją, gdy zombie są zombie i rozważaniami moralnymi gdy zombie są ludźmi i w każdej chwili mogą znów stracić panowanie nad sobą. Czyli do klasycznego nurtu, gdzie zombie zabijają, a żywi ludzie stają się gorsi od nieumarłych dochodzi tu jeszcze aspekt "czującego i żałującego zombie", lub "zombie to też ludzie i chcą żyć". W normalnych okolicznościach zabiłbyś swoją zombie-dziewczynę, a zrobisz to jak odzyska myśli i się załamie, będzie szukała u Ciebie, swojej miłości, wsparcia? A może da się ją uratować? No ale jak się przemieni to na pewno cię zabije. I takie tam:D
GTO: Shonan 14 v07c49 [joint z Hayate]
Do zaś
Aqwet
Zapomniałem, że obiecałem na poniedziałek rozdział jak go wydobędę od Hayte... przypomniało mi się jak zamknąłem oczy do snu:D Dlatego daję teraz, bo potem znów zapomnę.
Mam znów coś do polecenia. Ostatnio przeglądam raczej dziwne horror mangi lub ecchi isekai fantasy (np człowiek gorące źródło, w którym kąpią się laski)... lub 2 na raz i raczej mało to wyszukane lub na tyle nowe, że ciężko mi powiedzieć. Aczkolwiek jest kilka obiecujących tytułów ale wolno idą. W każdym razie przypadkiem trafiłem na
Igai - The Play Dead/Alive. I kurde jest to dobre. Weźmy normalną historię o zombie, szkołę opanowaną przez wirusa (w sumie to raczej świat ale cała akcja rozgrywa się w szkole). Raczej słabego bohatera. Takiego w stylu isekai, od zera do bohatera, z naciskiem na zero:D Takich mang było wiele ale tu dodano pewną ciekawą nowość, a mianowicie zarażenie się wirusem zmieniającym w zombie to... choroba. Taa, wiem, nic nowego, ale to podejście dało drugi myk: jeżeli nie zostałeś zjedzony na tyle, że jako człowiek zginąłbyś to... możesz znów stać się tym człowiekiem. A dokładniej zombie raz na jakiś czas odzyskują zdrowe zmysły i dociera do nich, że jedzą ludzi i ci chcą ich oczywiście zabić, jak w podręczniku: jak poradzić sobie z inwazją zombie. W ten oto cudowny sposób z survival horroru robi się horror psychologiczny przeplatany akcją, gdy zombie są zombie i rozważaniami moralnymi gdy zombie są ludźmi i w każdej chwili mogą znów stracić panowanie nad sobą. Czyli do klasycznego nurtu, gdzie zombie zabijają, a żywi ludzie stają się gorsi od nieumarłych dochodzi tu jeszcze aspekt "czującego i żałującego zombie", lub "zombie to też ludzie i chcą żyć". W normalnych okolicznościach zabiłbyś swoją zombie-dziewczynę, a zrobisz to jak odzyska myśli i się załamie, będzie szukała u Ciebie, swojej miłości, wsparcia? A może da się ją uratować? No ale jak się przemieni to na pewno cię zabije. I takie tam:D
GTO: Shonan 14 v07c49 [joint z Hayate]
Do zaś
Aqwet
0 Komentarze
12 Feb 2019 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews