Keijo!!!!!!!!
Hej
Trochę u nas znów siadło. Częściowo to moja wina, bo się skupiłem na tłumaczeniach, które nie lecą dalej bo problem z korektą. Na szczęście trafił się rozdział z jointa. Naprawdę trzeba nam więcej ludzi... i to takich, którzy nie znikną po rozdziale.
GTO: Shonan 14 days Special 8 [joint z Hayate]
Ostatnio winę za moje problemy ponosi także ta manga: Keijo!!!!!!!! Nie dała mi w spokoju zająć się czymś innym póki całej nie przejrzę. Lubię rywalizacje, zarówno krwawe, psychologiczne (choć tu musi być jeszcze coś więcej) jak i sportowe. Zachęciła mnie okładka i sport, a także to, że nie miałem pojęcia o jakim sporcie to jest... w sumie chyba taki nie istnieje:D Do rzeczy. Manga opowiada o nastolatce, która pragnie stać się zawodową zawodniczką Keijo i zdobyć fortunę. A cóż to takiego? Hm walka na "wyspie" bez użycia kończyn (gryźć też raczej nie można, ale o tym zakazie nie słyszałem). Reszta zasad jest ruchoma, liczy się tylko to, że ostatnia zawodniczka, która się ostanie wygrywa. Reszt, która wpadnie do wody, przegrywa (utrata przytomności też w to wchodzi). Zabawa jest niebezpieczna (nie dziwię się, bo późniejsze wyspy aż się proszą o wypadki śmiertelne... aczkolwiek zawsze przegrane wiedzą gdzie spaść:D ). Walki przeważnie są drużynowe przeciwko sobie, lub każdy na każdego. Opis mówi, że to echi... hm, pup i cycków tu pełno, ujęć też... ale nie nastawiajcie się na goliznę. Za to sama walka jest w japońskim stylu. Dziewczyny robią ze swoimi tyłkami i cyckami takie rzeczy... co Tsuba i jego super techniki w piłce nożnej:D Patrząc na same walki można wręcz rzecz, że tyłki żyją własnym życiem: chwytają, tropią, pokonują jednym ciosem itp... Czyli mamy z tego szaloną komedię z elementami walki bez użycia kończyn:D Żeby jeszcze było ciekawiej autor bardzo często robi odniesienia do innych mang, w dodatku zmienia czasem przy tym kreskę, aby przypominały tamten styl, np: Sayanie i ich aury z Dragon Ballu, 7 gwiazd i bohater Fist of The Northen Star... więcej teraz nie pamiętam, ale dałbym sobie rękę uciąć, że czarodziejki też były:D Oprócz walk mamy też oczywiście treningi i cała masę różnych osobowości...
Do zaś
Aqwet
Trochę u nas znów siadło. Częściowo to moja wina, bo się skupiłem na tłumaczeniach, które nie lecą dalej bo problem z korektą. Na szczęście trafił się rozdział z jointa. Naprawdę trzeba nam więcej ludzi... i to takich, którzy nie znikną po rozdziale.
GTO: Shonan 14 days Special 8 [joint z Hayate]
Ostatnio winę za moje problemy ponosi także ta manga: Keijo!!!!!!!! Nie dała mi w spokoju zająć się czymś innym póki całej nie przejrzę. Lubię rywalizacje, zarówno krwawe, psychologiczne (choć tu musi być jeszcze coś więcej) jak i sportowe. Zachęciła mnie okładka i sport, a także to, że nie miałem pojęcia o jakim sporcie to jest... w sumie chyba taki nie istnieje:D Do rzeczy. Manga opowiada o nastolatce, która pragnie stać się zawodową zawodniczką Keijo i zdobyć fortunę. A cóż to takiego? Hm walka na "wyspie" bez użycia kończyn (gryźć też raczej nie można, ale o tym zakazie nie słyszałem). Reszta zasad jest ruchoma, liczy się tylko to, że ostatnia zawodniczka, która się ostanie wygrywa. Reszt, która wpadnie do wody, przegrywa (utrata przytomności też w to wchodzi). Zabawa jest niebezpieczna (nie dziwię się, bo późniejsze wyspy aż się proszą o wypadki śmiertelne... aczkolwiek zawsze przegrane wiedzą gdzie spaść:D ). Walki przeważnie są drużynowe przeciwko sobie, lub każdy na każdego. Opis mówi, że to echi... hm, pup i cycków tu pełno, ujęć też... ale nie nastawiajcie się na goliznę. Za to sama walka jest w japońskim stylu. Dziewczyny robią ze swoimi tyłkami i cyckami takie rzeczy... co Tsuba i jego super techniki w piłce nożnej:D Patrząc na same walki można wręcz rzecz, że tyłki żyją własnym życiem: chwytają, tropią, pokonują jednym ciosem itp... Czyli mamy z tego szaloną komedię z elementami walki bez użycia kończyn:D Żeby jeszcze było ciekawiej autor bardzo często robi odniesienia do innych mang, w dodatku zmienia czasem przy tym kreskę, aby przypominały tamten styl, np: Sayanie i ich aury z Dragon Ballu, 7 gwiazd i bohater Fist of The Northen Star... więcej teraz nie pamiętam, ale dałbym sobie rękę uciąć, że czarodziejki też były:D Oprócz walk mamy też oczywiście treningi i cała masę różnych osobowości...
Do zaś
Aqwet
0 Komentarze
14 Mar 2016 Aqwet
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews