Zettai ni Damage wo Ukenai Skill wo Moratta node, Boukensha to shite Musou shite miru
Hej
Właśnie skończyło mi się coś, co się fajnie zapowiadało. W sumie jak znam życie, to skończyło się jakiś czas temu, ale tu gdzie przeglądam rozdziały trafiają cholernie losowo. Boję się, że nie zobaczę zakończeń niektórych serii, bo albo przeoczę, albo nie dadzą... Np UB nie ma tu zakończenia. W każdym razie, krótka seria: Zettai ni Damage wo Ukenai Skill wo Moratta node, Boukensha to shite Musou shite miru. Jak zawsze przyciągnęła mnie okładka z niewiastami (inna niż ta z linku, dużo bardziej hm, smakowita). Historia to typowa walka ludzi z demonami, magia i miecz. Nietypowe są dwie rzeczy. Po pierwsze nasz główny bohater dostaje od bogini tylko jedną umiejętność: nietykalność. Dokładniej to możliwość ustawienia bariery, którą nic nie przebije. Przynajmniej z początku:D A druga to jest design świata. Naprawdę świeże podejście. Coś jakby steampunk ale zamiast "pary" mamy magię. I tak np strzelby z świecącymi kulami na magiczne pociski, kendama, demon z kataną. I tak dalej. Do tego rysunki w moim stylu i harem... aczkolwiek nasz biedny bohater zbytnio się nim nie nacieszy... no ale 4 dziewczyny to już dużo, a zaczyna od dwóch:D Szkoda, że wyszły tylko 3 tomy. Zakończenie oczywiście otwarte, takie w stylu wstępu do większej opowieści. Btw, nasz bohater chodzi w kamizelce i krawacie jak prosto banku. Bardziej przypomina przez to rezydenta gildii łowców przygód, niż samego łowcę przygód:D W każdym razie po ilości lepszych lub gorszych klonów fantasy, mimo braku tu jakiejś większej historii, to całość jest takie świeże i fajne.
Ubel Blatt v22c162
Do zaś
Aqwet
Właśnie skończyło mi się coś, co się fajnie zapowiadało. W sumie jak znam życie, to skończyło się jakiś czas temu, ale tu gdzie przeglądam rozdziały trafiają cholernie losowo. Boję się, że nie zobaczę zakończeń niektórych serii, bo albo przeoczę, albo nie dadzą... Np UB nie ma tu zakończenia. W każdym razie, krótka seria: Zettai ni Damage wo Ukenai Skill wo Moratta node, Boukensha to shite Musou shite miru. Jak zawsze przyciągnęła mnie okładka z niewiastami (inna niż ta z linku, dużo bardziej hm, smakowita). Historia to typowa walka ludzi z demonami, magia i miecz. Nietypowe są dwie rzeczy. Po pierwsze nasz główny bohater dostaje od bogini tylko jedną umiejętność: nietykalność. Dokładniej to możliwość ustawienia bariery, którą nic nie przebije. Przynajmniej z początku:D A druga to jest design świata. Naprawdę świeże podejście. Coś jakby steampunk ale zamiast "pary" mamy magię. I tak np strzelby z świecącymi kulami na magiczne pociski, kendama, demon z kataną. I tak dalej. Do tego rysunki w moim stylu i harem... aczkolwiek nasz biedny bohater zbytnio się nim nie nacieszy... no ale 4 dziewczyny to już dużo, a zaczyna od dwóch:D Szkoda, że wyszły tylko 3 tomy. Zakończenie oczywiście otwarte, takie w stylu wstępu do większej opowieści. Btw, nasz bohater chodzi w kamizelce i krawacie jak prosto banku. Bardziej przypomina przez to rezydenta gildii łowców przygód, niż samego łowcę przygód:D W każdym razie po ilości lepszych lub gorszych klonów fantasy, mimo braku tu jakiejś większej historii, to całość jest takie świeże i fajne.
Ubel Blatt v22c162
Do zaś
Aqwet
2 Komentarze
28 Nov 2022 Aqwet
przez Alexandrus888 @ 29 Nov 2022 16:03:17
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews