Owoce morza
Hej
Przez tydzień jestem sam sobie panem i postanowiłem zjeść, co nie jadam. Zacząłem od North Fish i jakiejś knajpki meksykańskiej, werdykt:
- chyba jednak nie przepadam za owocami morza, bo mnie ciągle mdli, ale może na to zaliczać się to, że danie było już zimne i byłem już po czymś innym... no ale nie muszę się martwić o jutrzejszy obiad, bo mi została jeszcze kanapka. A tak chciałem spróbować smakołyki z Japonii. Ośmiornice w cieście i inne takie. Tutejsze małe ośmiornice w oliwie z puszki spowodowały odruch wymiotny na cały tydzień.
- sos zemsta Lucha Libre to tacos jest bardzo ostry, a nie tylko z nazwy. Ale jadłem jedną rzecz ostrzejszą kiedyś. Minusem było to, że nie byłem przygotowany. Zjadłem, czułem smak, ale nie miałem czym popić, więc przez 3 minuty wlokłem się po domu z odruchem ziejącego smoka.
- Hm opakowanie do tacos mogłoby być szczelniejsze. Spodnie poległy. Palec przeciął się papierową torbą, a mi jedna karta odrzuca transakcje... co nie przeszkadza jej zablokować środki na tacos. Mam nadzieję, że nie ściągnie mi podwójnie za to, bo blokadę mam na to też na drugiej karcie, która działała. No ale już rybki mimo tej samej odmowy działania nie zablokowały mi środków tu i tu. Obsługiwała nowa dziewczyna, która się nie znała... hm oby nie.
A w grupie? Odezwała się Juliette i mówiła, że będzie robić, oraz nadal Night coś tam robi i mnie wypytuje o postęp tłumaczeń. Reszta milczy, albo czeka na korektę edycji milczących.
A ja serwuję:
HSDK v20c173
Miłego czytania
Aqwet
Przez tydzień jestem sam sobie panem i postanowiłem zjeść, co nie jadam. Zacząłem od North Fish i jakiejś knajpki meksykańskiej, werdykt:
- chyba jednak nie przepadam za owocami morza, bo mnie ciągle mdli, ale może na to zaliczać się to, że danie było już zimne i byłem już po czymś innym... no ale nie muszę się martwić o jutrzejszy obiad, bo mi została jeszcze kanapka. A tak chciałem spróbować smakołyki z Japonii. Ośmiornice w cieście i inne takie. Tutejsze małe ośmiornice w oliwie z puszki spowodowały odruch wymiotny na cały tydzień.
- sos zemsta Lucha Libre to tacos jest bardzo ostry, a nie tylko z nazwy. Ale jadłem jedną rzecz ostrzejszą kiedyś. Minusem było to, że nie byłem przygotowany. Zjadłem, czułem smak, ale nie miałem czym popić, więc przez 3 minuty wlokłem się po domu z odruchem ziejącego smoka.
- Hm opakowanie do tacos mogłoby być szczelniejsze. Spodnie poległy. Palec przeciął się papierową torbą, a mi jedna karta odrzuca transakcje... co nie przeszkadza jej zablokować środki na tacos. Mam nadzieję, że nie ściągnie mi podwójnie za to, bo blokadę mam na to też na drugiej karcie, która działała. No ale już rybki mimo tej samej odmowy działania nie zablokowały mi środków tu i tu. Obsługiwała nowa dziewczyna, która się nie znała... hm oby nie.
A w grupie? Odezwała się Juliette i mówiła, że będzie robić, oraz nadal Night coś tam robi i mnie wypytuje o postęp tłumaczeń. Reszta milczy, albo czeka na korektę edycji milczących.
A ja serwuję:
HSDK v20c173
Miłego czytania
Aqwet
2 Komentarze
04 Aug 2014 Aqwet
przez mbanti @ 05 Aug 2014 1:29:10
przez Aqwet @ 05 Aug 2014 2:10:59
Content Management Powered by UTF-8 CuteNews